Wpisy archiwalne w kategorii

Cygański

Dystans całkowity:1171.67 km (w terenie 442.20 km; 37.74%)
Czas w ruchu:74:32
Średnia prędkość:15.72 km/h
Maksymalna prędkość:57.00 km/h
Suma podjazdów:802 m
Maks. tętno maksymalne:217 (106 %)
Maks. tętno średnie:188 (92 %)
Suma kalorii:54752 kcal
Liczba aktywności:40
Średnio na aktywność:29.29 km i 1h 51m
Więcej statystyk

"Siedzę na koniu..."


Sobota, 12 listopada 2011


33.39

km

Teren -

6.50

km

Czas -

02:04

Średnia -

16.16

km/h

V max teren -

31.00

km/h

HR max -

200

( 98%)
BPM

HR avg -

170

( 83%)
BPM

2119

kcal

3.0

°C

Ultra Sport

Po tygodniu lekkiego chorowania wreszcie poskładałem się do kupy i siadłem na rower.

Pierwszy plan zakładał wspięcie się na Magurkę czerwonym szlakiem a następnie zjazd przez Przegibek do Bielska.


Pozostałości po szpitalu Stalowniku

Po kilku metrach wycofałem się z tego pomysłu, bo czerwony zapowiadał się kamieniście, a liście dodatkowo utrudniały rozpoznanie terenu. Szkoda było mi również ochraniaczy rozwalanych przy każdym wypięciu, także wykonałem taktyczny odwrót na szlak czarny.


Mrozy pełną gębą :)

Po kilometrze walki z samym sobą (tydzień przerwy) i terenem (ciągle było dość kamieniście) poddałem się. Stoczyłem się do Wilkowic i przeskoczyłem do konkurencyjnego Beskidu :) Czyli Cygański i poszukiwania skoczni, zakończone sukcesem :)


Korzystając z niebrzydkiej pogody obfociłem KATa porządnie, tu widać efekty :)
KategorieKategoria Cygański, Teren Komentarze Komentarze 3 Data 12.11.2011 Top W górę

Złota Polska Jesień w natarciu :)


Czwartek, 3 listopada 2011


22.86

km

Teren -

7.50

km

Czas -

01:24

Średnia -

16.33

km/h

V max teren -

42.50

km/h

HR max -

205

(100%)
BPM

HR avg -

159

( 77%)
BPM

1261

kcal

13.0

°C

Ultra Sport

W ramach jednego z ostatnich śródtygdniowo-poszkolnego wypadu (zmrok mnie załatwia :/) ruszyłem się standardowo do Cygana.

A tam jesień pełną gębą. Liści na ścieżkach ilość niemożebna, w związku z czym trakcja dzisiaj zdecydowanie in minus. Po za tym byłem dzisiaj jakoś niemożebnie nieżywy, także zjazd wzdłuż toru saneczkowego wyglądał prześmiesznie, podpórek było ze 3 :/

Na zakończenie wylądowałem na poligonie samochodowym, gdzie pocykałem trochę KTMa. Wiosną z aparatem tam dobrzebyłoby się kulnąć, bo tło wybitne :)



KategorieKategoria Cygański, Teren Komentarze Komentarze 0 Data 03.11.2011 Top W górę

Ścieżki w Cygańskim


Poniedziałek, 31 października 2011


23.16

km

Teren -

10.00

km

Czas -

01:31

Średnia -

15.27

km/h

V max teren -

43.00

km/h

HR max -

205

(100%)
BPM

HR avg -

158

( 77%)
BPM

1234

kcal

10.0

°C

Ultra Sport

Korzystając z wolnego poniedziałku śmignąłem do Cygańskiego, coby przejechać chociaż jedną pętelkę Horizona 8H. Nie jechałem do końca tak jak wiodła trasa (bez dojazdu pod ATH) także czas 26:05 nie dziwi.

Dzisiaj pierwszy raz od bardzo dawna (jeśli nie raz pierwszy w ogóle) tętno przyjmowało wartości bardziej pro. Choć nie widać tego ani po średniej ani po HR max (deptanie pod górkę swoje zrobiło), to tętno na dojeździe miałem o do 30 BPM niższe niż dotychczas.

Później explorer mode po Cyganie podczas którego zaiwaniłem gdzieś blatem i wygiąłem jednego zęba, goddamn :/
KategorieKategoria Cygański, Teren Komentarze Komentarze 2 Data 31.10.2011 Top W górę

Jesień, jesień


Sobota, 29 października 2011


29.98

km

Teren -

13.50

km

Czas -

02:05

Średnia -

14.39

km/h

V max teren -

43.00

km/h

HR max -

201

( 98%)
BPM

HR avg -

162

( 79%)
BPM

1609

kcal

10.0

°C

Ultra Sport

Czyli wyjazd z cyklu "Foto & Fun".

Z Dawidem ruszamy z Pigalu w stronę Kauflanda, gdzie po krótkiej chwili dołącza do nas Paweł, wraz z którym ruszamy ścieżką zdrowia w stronę Dębowca. Od ostatniej mej wizyty trochę się tam pozmieniało, także trochu kalecząc i gubiąc się po drodze dojechałem pod Dębowiec, jak okazało się sam.

Chłopaki w którymś momencie pojechali w lewo, ja zaś ich goniąc pojechałem w prawo i... trochę się zagubiłem :)




Później Dębowiec, przeskok do Cygana i po wielu pauzach na foty powrót do domu :)



Dla odmiany... Cygański :)


Wtorek, 18 października 2011


25.57

km

Teren -

9.00

km

Czas -

01:36

Średnia -

15.98

km/h

V max teren -

44.00

km/h

HR max -

199

( 97%)
BPM

HR avg -

159

( 77%)
BPM

1508

kcal

11.0

°C

Ultra Sport

Najpierw do Twomarku, dopompować Recona, który w dalszym ciągu uporczywie składał się na zjazdach, mimo dobicia doń zalecanych dla mojej wagi 80 a nawet 85psi. Jest 90 i jakby odzyskał nieco wigor w pracy przy zjeździe.

Później do Cygana, najpierw podjazd-zjazd wzdłuż toru saneczkowego (chyba lepsza opcja niż dojazd na około, przy okazji podjeżdżanie po korzeniach ogarnę :D ). Potem chwila mocniejszego depnięcia z myślą o sobotnich zawodach (może Majkę namierzę? :D ) i kolejne stromsze zjazdy i śmignięcie na szybkiego, Horizonowego singielka i do doma :)
KategorieKategoria Cygański, Teren Komentarze Komentarze 0 Data 18.10.2011 Top W górę

Ścieżki w okolicy


Niedziela, 16 października 2011


32.23

km

Teren -

20.00

km

Czas -

02:12

Średnia -

14.65

km/h

V max teren -

40.00

km/h

HR max -

199

( 97%)
BPM

HR avg -

167

( 81%)
BPM

1991

kcal

8.0

°C

Ultra Sport

Testując nogawki Northwave (zajebiaszcze, ciepłe, oddychają i nie zjeżdżają z nogi) ruszyłem się z kawał czasu nie widzianym na wspólnym rowerowaniu Pawłem.

Zaczęliśmy od "odpytania" mnie z rowerowania w Cygańskim, z którego w magiczny sposób przeteleportowaliśmy się na Dębowiec, z którego wyskoczyliśmy do Wapienicy, gdzie wodowałem przy przejeździe przez rzekę ;) Na całe szczęście tylko nogą, ale tak czy owak jazdy był to koniec :)

Był to kolejny wyjazd pod znakiem zwariowanego pulsu. Przez pierwszą godzinę wysiłku miałem avg 179, by skończyło się na tym co widać. Dziwy, dziwy.

Feel the power ;)


Piątek, 14 października 2011


22.86

km

Teren -

7.50

km

Czas -

01:32

Średnia -

14.91

km/h

V max teren -

35.50

km/h

HR max -

191

( 93%)
BPM

HR avg -

156

( 76%)
BPM

1201

kcal

8.0

°C

Ultra Sport

Czyli kolejny wypadzik z cyklu "teren => technika".

Kolejne eksperymenty z ustawieniem się na rowerku (0 podkładek pod mostkiem) chyba udane, jeździło mi się świetnie, wreszcie za pierwszym razem przejechałem jedną z tarek z korzeni (jeszcze jedna i będzie super :D ), sterowność niespotykana, zobaczymy jak z wygodą będzie.

No i wreszcie wskazania pulsometru przestały być przedziwne, przestałem spędzać >50% czasu w Sigmowej Power Zone (>163 BPM), tym razem równą połowę spędziłem w Fitness Zone (>143 BPM).
Powrót po ćmoku :)
KategorieKategoria Cygański, Teren Komentarze Komentarze 0 Data 14.10.2011 Top W górę

Jeden dzień, a dwa wypady


Czwartek, 13 października 2011


81.34

km

Teren -

9.00

km

Czas -

03:52

Średnia -

21.04

km/h

V max teren -

35.00

km/h

HR max -

194

( 95%)
BPM

HR avg -

163

( 79%)
BPM

2166

kcal

7.0

°C

Ultra Sport

Najpierw korzystając ze zwolnienia z dwóch pierwszych lekcji śmignąłem do Cygańskiego na szybkie przeoranie znanych kawałków, włączając tym razem stromszy zjeździk, na którym nie tak dawno kręciłem się z Maćkiem. Od tego czasu popadało, no i spadły liście, czego świadomy niby byłem, ale w momencie w którym rower wyjechał mi spod tyłka, przekonanie to na nic mi się nie zdało.

Potem po lekcjach śmiganie na południe, skończone w Węgierskiej, a i tak od Buczkowic jazda po ćmoku. Nienawidzę jak tak szybko robi się ciemno :/

Lepiej być nie mogło :D


Czwartek, 6 października 2011


26.94

km

Teren -

10.00

km

Czas -

01:39

Średnia -

16.33

km/h

V max teren -

36.00

km/h

HR max -

186

( 91%)
BPM

HR avg -

(%)
BPM

kcal

°C

Ultra Sport

No bo jak inaczej nazwać techniczne śmiganko, będące testem zarówno dla rowerka, minimalnych zmian w pozycji na nim, oraz zupełnie nowych opon, podczas którego odwaliłem podręcznikowe OTB? Sam miodzik :)

Otóż nie dalej jak wczoraj zostałem właścicielem kompletu opon Geax Barro Marathon 2,1 zwijanych, z dumnym prefiksem "High Performance" ważących równiutkie 1 200g komplet.



Chcąc oponki przetestować, śmignąłem do Cygana, łącząc znane mi ścieżki, z tymi poznanymi w niedzielę wycinając (może na szczęście?) najstromszy zjazd, na którym kręciliśmy, godne Świętego Lasu filmy.



Cudowne, makro fotki sprzętu ;)



No ale jak się ma kręcenie filmów, robienie artystycznych zdjęć, do odwalania OTB? A ma.

Otóż po pokręceniu się po kilku ciekawych miejscach, sprawdzeniu trudniejszych podjazdów, zjazdów, ogólnie radowaniu się dobrze dobranym rowerem, ruszyłem do domu.

A jak Bielszczanie wiedzą, na Błoniach znajduje się "poligon" dla terenówek, w którym znajdują się 3 takie fajne górki jedna za drugą - pumptrack dla Land Roverów. No i uznałem, że jak LR tam przejedzie, to ja nie dam rady?

No i nie dałem.


Myślę że powyższe zdjęcia mówią wszystko. Kompletnie zlekceważone błotko, zapadnięty przód, OTB i znów na lewą stronę się poobjałem, no i na Camelu pojawił się odcisk nowej oponki z tyłu :)
KategorieKategoria Cygański, Teren Komentarze Komentarze 0 Data 06.10.2011 Top W górę

YEEEEEEEEE :D


Niedziela, 2 października 2011


25.47

km

Teren -

12.00

km

Czas -

01:50

Średnia -

13.89

km/h

V max teren -

37.00

km/h

HR max -

196

( 96%)
BPM

HR avg -

(%)
BPM

kcal

18.0

°C

Ultra Sport

Wreszcie posiadłem gorola :D

Maciek ciśnie przez korzenie

Po dostaniu i skręceniu do kupy rowerka, zadzwoniłem do Maćka i ugadałem się na dzisiaj na techniczne jazdy w Cygańskim.


Gadać nie ma o czym, sporo się dowiedziałem, zobaczyłem gdzie robię błędy, no i wreszcie wylądowałem w TV :D

Kiepska jakość, spalone podejście, ale błyskotliwe teksty:

Jakość lepsza, stromiznę widać bardziej:
KategorieKategoria Cygański Komentarze Komentarze 2 Data 02.10.2011 Top W górę