Wpisy archiwalne w kategorii
Równica
Dystans całkowity: | 107.69 km (w terenie 20.00 km; 18.57%) |
Czas w ruchu: | 06:50 |
Średnia prędkość: | 15.76 km/h |
Maksymalna prędkość: | 38.40 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 188 (92 %) |
Maks. tętno średnie: | 155 (75 %) |
Suma kalorii: | 1153 kcal |
Liczba aktywności: | 2 |
Średnio na aktywność: | 53.85 km i 3h 25m |
Więcej statystyk |
d110-Szybko przez Ligotę
Wtorek, 4 września 2012
40.00
km
Teren -
0.00
km
Czas -
01:25
Średnia -
28.24
km/h
V max teren -
0.00
km/h
HR max -
188
( 92%)
BPM
HR avg -
155
( 75%)
BPM
1153
kcal
23.0
°C
Tęczowy
Dzisiejszy szosowy trening zaczynam jakoś bez werwy - szosę lubię raczej epicką, a ograniczony czas nie pozwalał zaszaleć.
Mimo tego, dzisiejsze serie szły mi nadzwyczaj dobrze.
Miłym zaskoczeniem był nowy asfalt przed Ligotą, od razu lepiej się leci niż po tym syfie który był.
Podjazd pod Rudzicę masakra, jakby opona przyklejona do asfaltu. W ostatniej chwili zmieniam trasę i zamiast śmigać na Międzyrzecze, kieruję się prosto, na Jasienicę, fajnym, zwłaszcza na tego typu trening pagórkowatym terenem.
Później przez Wapienicę i lotnisko do domu.
Mimo tego, dzisiejsze serie szły mi nadzwyczaj dobrze.
Miłym zaskoczeniem był nowy asfalt przed Ligotą, od razu lepiej się leci niż po tym syfie który był.
Podjazd pod Rudzicę masakra, jakby opona przyklejona do asfaltu. W ostatniej chwili zmieniam trasę i zamiast śmigać na Międzyrzecze, kieruję się prosto, na Jasienicę, fajnym, zwłaszcza na tego typu trening pagórkowatym terenem.
Później przez Wapienicę i lotnisko do domu.
Awaryjne górki
Poniedziałek, 23 sierpnia 2010
67.69
km
Teren -
20.00
km
Czas -
05:25
Średnia -
12.50
km/h
V max teren -
38.40
km/h
HR max -
(%)
BPM
HR avg -
(%)
BPM
kcal
22.0
°C
Ultra Flite
Traska zakładała asfaltowy podjazd pod Równicę, zjazd do Brennej, a następnie podjazd na Błatnią.
Pierwsze 2 punkty umiarkowanie się udały (zjazd choć z początku fajny później zdecydowanie przekraczał możliwości nowicjusza zakutego w SPD)
Podjazd pod Błatnią okazał się być 1,5h grania w skojarzenia, ponieważ ZIELONY był w dużo gorszym stanie niż niejeden czerwony.
Mapa powinna się pojawić, tylko ogarnę się lekko :D
Pierwsze 2 punkty umiarkowanie się udały (zjazd choć z początku fajny później zdecydowanie przekraczał możliwości nowicjusza zakutego w SPD)
Podjazd pod Błatnią okazał się być 1,5h grania w skojarzenia, ponieważ ZIELONY był w dużo gorszym stanie niż niejeden czerwony.
Mapa powinna się pojawić, tylko ogarnę się lekko :D