Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2011
Dystans całkowity: | 296.70 km (w terenie 11.10 km; 3.74%) |
Czas w ruchu: | 14:18 |
Średnia prędkość: | 20.75 km/h |
Maksymalna prędkość: | 32.00 km/h |
Suma kalorii: | 8387 kcal |
Liczba aktywności: | 6 |
Średnio na aktywność: | 49.45 km i 2h 23m |
Więcej statystyk |
Duża pętla Beskidzka
Niedziela, 27 marca 2011
126.05
km
Teren -
1.00
km
Czas -
05:48
Średnia -
21.73
km/h
V max teren -
0.00
km/h
HR max -
(%)
BPM
HR avg -
(%)
BPM
6662
kcal
8.0
°C
Ultra Flite
Totalnie szalony wyjazd. Umówiłem się z Pawłem i Grześkiem oraz Maćkiem na wypad, jak zwykle "trasę wymyślimy", to myślę "szaleni są, może 80-90 km walniemy". Jakbym wiedział o ile się pomyliłem :P
Na początku odpadł Maciek z prostej przyczyny. Zapomniał zmienić godziny na zegarku :D Szczerze mówiąc, jechałem za Grześkiem wierząc, że wie co robi, także za wiele o trasie nie powiem, mam nadzieję że GPS wam pomoże ogarnąć trasę :D
Krótko mówiąc- było niesamowicie ciężko ogólnie, nie mówiąc o porze sezonu w jakiej się znajdujemy. 4 konkretnie podjazdy, w tym jeden z 365 na 886 m przejechany siłą woli. Dość duża prędkość średnia. No i życiówka. Mimo tego żyję :D
Parę fotek:
W Koniakowie, po meega podjeździe.
W Brzezinach, jak dorwaliśmy się do sklepu :D
Dzięki postrzeleńcy za wyjazd :) Do zaś!
Pierwszy teren w tym sezonie!
Piątek, 25 marca 2011
40.77
km
Teren -
10.00
km
Czas -
02:25
Średnia -
16.87
km/h
V max teren -
32.00
km/h
HR max -
(%)
BPM
HR avg -
(%)
BPM
kcal
10.0
°C
Ultra Flite
Wyruszyliśmy z Maćkiem po lekcjach z zamiarem objeżdżenia ścieżek w okolicy Zapory, okazało się że większość z nich jest rozjechana przez zwózkę, znaleźliśmy jednak jedną w dość dobrym stanie. Jednak kiedy okazało się że wspinanie się po lekko podmokłym gruncie nie idzie nam zbytnio, uznaliśmy że zjeżdżamy i przeskakujemy pod samą Zaporę. W trakcie zjazdu zrobiliśmy małą sesyję, jednak ciągle czekam na moje foty od Maćka :)
Po obskoczeniu singielków pod Zaporą, przeskoczyliśmy pod kościół w Nałężu (standardowa moja traska ostatnio) z zamiarem sprawdzenia jednej drogi znalezionej na GPSie. Jednak okazała się ona pełna wody, więc odpuściliśmy. Później po zdzwonieniu się z nowym członkiem naszej przeawesome ekipy wróciliśmy do BB wzdłuż torów i do domu.
GPS
Po obskoczeniu singielków pod Zaporą, przeskoczyliśmy pod kościół w Nałężu (standardowa moja traska ostatnio) z zamiarem sprawdzenia jednej drogi znalezionej na GPSie. Jednak okazała się ona pełna wody, więc odpuściliśmy. Później po zdzwonieniu się z nowym członkiem naszej przeawesome ekipy wróciliśmy do BB wzdłuż torów i do domu.
GPS
Wiosna idzie :)
Środa, 23 marca 2011
33.16
km
Teren -
0.00
km
Czas -
01:33
Średnia -
21.39
km/h
V max teren -
0.00
km/h
HR max -
(%)
BPM
HR avg -
(%)
BPM
kcal
10.0
°C
Ultra Flite
Pogoda coraz lepsza, dzisiaj słoneczko operowało dość przyjemnie. Trasa dość standardowa, tym razem od pupy strony przejechana. Z ciekawszych rzeczy, na podjeździe do kościółka w Jaworzu wyprzedził mnie szosowiec na ramie CUBE (żółta, koszulka, pozdrawiam :D ) który następnie przez cały podjazd cisnął na stojąco i ni cholery nie mógł mi odjechać. Jego mina kiedy się oglądał była bezcenna :)
Po za tym w najbliższym czasie zakupię koszulki Twomarku sztuk 2 i będę się lansował na szlakach :) Zakupiłem też kalendarz treningowy MR, więc od przyszłego tygodnia zacznę to jakoś systematyzować.
GPS
Po za tym w najbliższym czasie zakupię koszulki Twomarku sztuk 2 i będę się lansował na szlakach :) Zakupiłem też kalendarz treningowy MR, więc od przyszłego tygodnia zacznę to jakoś systematyzować.
GPS
Pierwszy dzień wiosny !!!
Poniedziałek, 21 marca 2011
33.69
km
Teren -
0.00
km
Czas -
01:36
Średnia -
21.06
km/h
V max teren -
0.00
km/h
HR max -
(%)
BPM
HR avg -
(%)
BPM
kcal
3.0
°C
Ultra Flite
Wreszcie informacja o wyjeździe na rower nie będzie wiązała się z umysłowym pukaniem w czoło rozmówcy, za niedługo z powrotem powitamy wiosennych rowerzystów. Tymczasem trzeba opierać się kolejnemu atakowi zimy.
Jak widać, dopadłem Photoshopa :D Jest to kolejny kamyczek do ogródka zmiany układu strony, ale na chwilę obecną naprawdę mi się nie chce :D
Jak widać, dopadłem Photoshopa :D Jest to kolejny kamyczek do ogródka zmiany układu strony, ale na chwilę obecną naprawdę mi się nie chce :D
Ostatni przedzimowy wyjazd :D
Środa, 16 marca 2011
30.43
km
Teren -
0.10
km
Czas -
01:27
Średnia -
20.99
km/h
V max teren -
0.00
km/h
HR max -
(%)
BPM
HR avg -
(%)
BPM
kcal
8.0
°C
Ultra Flite
Sezon zaczęty po raz drugi
Sobota, 12 marca 2011
32.60
km
Teren -
0.00
km
Czas -
01:29
Średnia -
21.98
km/h
V max teren -
0.00
km/h
HR max -
(%)
BPM
HR avg -
(%)
BPM
1725
kcal
15.0
°C
Ultra Flite
I'm back :)
Po dłuuuugim serwisie rowera, połączonym z rozebraniem i zalaniem Darta, wynalazłem chwilę na wyskok na rower. Przejechałem nieco okrojoną trasę która mimo panującej do niedawna zimy zdążyła mi się już znudzić :)
Mimo ubrania się dość luźno (gacie 3/4, na górę lekka thermo i koszulka rowerowa) było mega gorąco :P . Z ciekawszych rzeczy melduję że zacząłem "treningi" interwałowe - jak na razie luźne, na początek 10 min rozgrzewki, 1 min nawalania po pedałach, 5 min luzu i tak w kółko, po czym 10 min rozjazdu. Nóg do dzisiaj nie czuję :)
GPS