d48 - Kolejny dzień, kolejny deszcz


Niedziela, 22 kwietnia 2012


25.84

km

Teren -

9.00

km

Czas -

01:30

Średnia -

17.23

km/h

V max teren -

28.00

km/h

HR max -

192

( 94%)
BPM

HR avg -

146

( 71%)
BPM

1368

kcal

12.0

°C

Ultra Sport

Dzisiejszy wypad w zamierzeniu miał być Goczałkowicami, ale kiedy po przyjrzeniu się planowi, który taki los zakłada mi na jutro, tuż przed wyjazdem zaproponowałem Michałowi zmianę na Cygana. Zgodził się z miejsca, toteż popędziliśmy razem, po szlifować dość standardową pętelkę.



Najpierw spacerowo w górę, później technicznie w dół. Wiadomo, w moim wypadku słowo technicznie to przesada, ale brzmi dumnie :P W dolnej części zjazdu Michałowi na ćwiczonych ostatnio korzeniach odjeżdża rower i niestety wygina hak :/ Orientujemy się o tym dopiero później, po zjeździe.

Skierowaliśmy się do Maćka, który mógł coś na to poradzić, ale nie było go w domu, to przejeżdżając znów przez Cygański, zaliczając przy tym killera, którego Michał zjechał, ja niestety tym razem poległem :/



W drodze powrotnej, 5km od domu złapał mnie deszcz, ale przy takiej temperaturze źle nie było :)


Komentarze:

Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa byloi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]