d30 - Otwarcie sezonu na kolarską opaleniznę
Niedziela, 18 marca 2012
75.76
km
Teren -
0.00
km
Czas -
03:11
Średnia -
23.80
km/h
V max teren -
0.00
km/h
HR max -
190
( 91%)
BPM
HR avg -
155
( 74%)
BPM
2829
kcal
15.0
°C
Na zaproponowaną przez Grześka niedzielną pętlę wokół Goczałkowic standardowo się lekko spóźniłem, choć tym razem wraz z Pawłem.
Ilość ludzi, którą na lotnisku zobaczyłem zaskoczyła mnie dość mocno - zamiast standardowej 3-4 pojawiło się osób 8, z czego część świeża, także jak pozostali członkowie "starej gwardii" się pojawią, to powinno być super :)
Przerwa na łatanie dętki gdzieś w Strumieniu
Najpierw nieco kręcąc śmignęliśmy na Międzyrzecze, później w Rudzicy pauza w sklepie, potem długi fragment z dość fajną średnią rzędu ~28-30 km/h, przerwa na łatanie dobitej dętki, znów długo długo nic, chwila na zdjęcia na tamie na Goczałkach, zjazd na kolejny popas pod sklep, no i rozjazd w Mazańcowicach.
Na tamie
Jechało mi się spoko, chłopaki z początku podśmiewali się z mojej pozycji na grzybiarza, ale jak przyszło co do czego i można było schować się do mojego tunelu aero, to nikt nie marudził ;)
Ukradłem Maćkowi mapę:
Ilość ludzi, którą na lotnisku zobaczyłem zaskoczyła mnie dość mocno - zamiast standardowej 3-4 pojawiło się osób 8, z czego część świeża, także jak pozostali członkowie "starej gwardii" się pojawią, to powinno być super :)
Przerwa na łatanie dętki gdzieś w Strumieniu
Najpierw nieco kręcąc śmignęliśmy na Międzyrzecze, później w Rudzicy pauza w sklepie, potem długi fragment z dość fajną średnią rzędu ~28-30 km/h, przerwa na łatanie dobitej dętki, znów długo długo nic, chwila na zdjęcia na tamie na Goczałkach, zjazd na kolejny popas pod sklep, no i rozjazd w Mazańcowicach.
Na tamie
Jechało mi się spoko, chłopaki z początku podśmiewali się z mojej pozycji na grzybiarza, ale jak przyszło co do czego i można było schować się do mojego tunelu aero, to nikt nie marudził ;)
Ukradłem Maćkowi mapę:
Fajnie z tak licznym peletonem pośmigać :) Gratuluję dystansu :)
Duże kółka rzucają się w oczy. Nie miałem zamiaru porównywać średniej. Chciałem moim komentarzem wyrazić to, że wszędzie są dzisiaj jakieś otwarcia. W sumie to ładna pogoda się trafiła, jutro ma być już zmiana :(
Na wrocławskim szosowym otwarciu sezonu było ze 30 osób. Machnęli 140 km ze średnią 30 km/h. Dobrze, że mnie tam nie było :D
Komentuj