d2 - stacjonarka my love :)
Wtorek, 3 stycznia 2012
0.00
km
Teren -
0.00
km
Czas -
Średnia -
km/h
V max teren -
0.00
km/h
HR max -
149
( 73%)
BPM
HR avg -
133
( 65%)
BPM
1161
kcal
°C
Stacioneiro
Czas - 2:01:27
Kolejny dzień przewidziany przez plan na trening, tym razem na szosę lub stacjonarny. Pora o której do domu dotarłem dyskwalifikowała jazdę po szosce, pozostało mi więc zaznajomienie się ze stacjonarnym.
Poszło zadziwiająco znośnie - pierwsza godzina z"How I Met Your Mother"i świeżutkim "Californication" druga zaś rozpoczęta świetną (Samuraj, padam na kolana, kilkukrotnie przestawałem pedałować odruchowo, czy próbowałem hamować :D ) relacją z Sellarondy i dokończona lekturą "Kordiana" - żeby nieco nadrobić czas który straciłem łażąc po BB za baterią do paska. No i udało mi się w 99% trzymać założonych stref :)
Muzyki dzisiaj nie wiele, ale od dłuuugiego czasu za mną chodzi:
Kolejny dzień przewidziany przez plan na trening, tym razem na szosę lub stacjonarny. Pora o której do domu dotarłem dyskwalifikowała jazdę po szosce, pozostało mi więc zaznajomienie się ze stacjonarnym.
Poszło zadziwiająco znośnie - pierwsza godzina z"How I Met Your Mother"i świeżutkim "Californication" druga zaś rozpoczęta świetną (Samuraj, padam na kolana, kilkukrotnie przestawałem pedałować odruchowo, czy próbowałem hamować :D ) relacją z Sellarondy i dokończona lekturą "Kordiana" - żeby nieco nadrobić czas który straciłem łażąc po BB za baterią do paska. No i udało mi się w 99% trzymać założonych stref :)
Muzyki dzisiaj nie wiele, ale od dłuuugiego czasu za mną chodzi:
Komentarze 0
03.01.2012
W górę