To by było na tyle... :/
Niedziela, 25 września 2011
6.71
km
Teren -
0.00
km
Czas -
00:17
Średnia -
23.68
km/h
V max teren -
0.00
km/h
HR max -
180
( 88%)
BPM
HR avg -
(%)
BPM
kcal
21.0
°C
Roman
Plany były konkretne. Zamierzałem pojawić się na Ochodzitej/okolicy (jak się to odmienia?), w celu uaktualnienia sobie konkretnych widoczków, które testowałem w marcu.
Chojrakowanie skończyło się jeszcze w Bielsku, gdzie jadąc po chłodniku dobiłem tyłem do krawężnika. Po nieudanej próbie zaklejenia dętki skapitulowałem i wezwałem na pomoc ojca, załadowałem rower na dach i wróciłem do domu.
I nawet to że odpadła mi dość fajna pogoda mnie nie dręczy, ale miałem na niedzielę pożyczonego Avatara Gel od Speca (niestety nie testówkę, więc muszę oddać szybciej) i po tych 6 km byłem pod wrażeniem.
Przy okazji doposażyłem się/zostałem doposażony w nowy licznik, Sigmę 906. Dzięki chłopaki :)
Chojrakowanie skończyło się jeszcze w Bielsku, gdzie jadąc po chłodniku dobiłem tyłem do krawężnika. Po nieudanej próbie zaklejenia dętki skapitulowałem i wezwałem na pomoc ojca, załadowałem rower na dach i wróciłem do domu.
I nawet to że odpadła mi dość fajna pogoda mnie nie dręczy, ale miałem na niedzielę pożyczonego Avatara Gel od Speca (niestety nie testówkę, więc muszę oddać szybciej) i po tych 6 km byłem pod wrażeniem.
Przy okazji doposażyłem się/zostałem doposażony w nowy licznik, Sigmę 906. Dzięki chłopaki :)